Zobacz nowe serwisy Kulturalnej Polski!
Tęsknota
Adam Asnyk
Obłoki, co z ziemi wstają
I płyną w słońca blask złoty,
Ach, one mi się być zdają
Skrzydłami mojej tęsknoty.
Te białe skrzydła powiewne
Często nad ziemią obwisną,
Łzy po nich spływają rzewne,
Czasem i tęczą zabłysną.
Gwiazdy, co krążą w przestrzeniach
Po drogach nieskończoności,
Są one dla mnie w marzeniach
Oczami mojej miłości.
Patrzą się w ciemne odmęty
Te wielkie ruchome słońca...
I ja miłością przejęty,
Patrzę i tęsknię bez końca.
11 październik 1871
Wersja do druku
Wyślij znajomemuKomentarze
artykuł / utwór:
Tęsknota
- Tęsknota - malutka ()
Tesknota nade mna szeleszcze
traca mnie skrzydlem mewiem
czy wciaz ta sama jeszcez?
nie wiem!nie wiem....
No wlasnie....
- Tęsknota - M ()
jest wspaniały ,ale gdzież mu do Pawlikowskiej.
- Tęsknota - ja (wlodara768 {at} wp.pl)
bez
Dodaj komentarz